Ile błędów można popełnić na egzaminie państwowym?
W trakcie egzaminu
najechałem na tzw. wysepkę. Egzaminator od razu mnie oblał. Według mnie
egzamin jest przerwany po drugim błędzie. Czy w takim przypadku
egzaminator nie złamał prawa?
Egzaminator nie złamał prawa. Co prawda, co do zasady, egzamin jest
przerwany z negatywnym wynikiem dopiero po popełnieniu drugiego błędu,
ale są sytuacje, które powodują natychmiastowe oblanie egzaminu.
Tak jest na przykład z wjazdem na tzw. wysepkę, czyli powierzchnię
wyłączoną z ruchu.
Jak długo powinien trwać praktyczny egzamin na prawo jazdy?
Dlaczego niektórzy
podczas egzaminu na prawo jazdy mają krótszą jazdę, a inni muszą
jezdzić dłużej? Czy egzaminator ma dowolność w ustalaniu czasu jazdy?
Rozbieżność co do czasu egzaminowania wynika z faktu, że jazda
może być zakończona już po 25 minutach, jeżeli kierowca wykona
wszystkie elementy egzaminu poprawnie. W takim przypadku egzaminator
może (ale nie musi) zakończyć część praktyczną egzaminu. W innym
przypadku jazda trwa 40 minut.
Co grozi za jazdę bez włączonych świateł w tunelu?
Za jazdę w tunelu bez włączonych świateł grożą cztery punkty karne i
200 zł mandatu. Jest to surowsza kara niż za jazdę bez włączonych
świateł w ciągu dnia, za co grozi 100 zł mandatu i dwa punkty karne.
Jednak jazda w tunelu bez włączonych świateł jest karana dokładnie tak
samo jak niewłączenie świateł podczas podróżowania w nocy.
Co grozi za brak ubezpieczenia OC?
Za brak okazania samego dokumentu grozi 50zł mandatu.Jednak jeszcze do
30 czerwca 2009 roku za nieokazanie policji dokumentu potwierdzającego
zawarcie ubezpieczenia OC groziło także odholowanie pojazdu na parking
depozytowy. Obecnie kierowcy to już nie grozi.
Jednak łagodniejsze traktowanie kierowców nie oznacza
przyzwolenia na nieubezpieczanie samochodów. Przy kontroli,
podczas której okaże się, że kierowca nie miał ubezpieczenia OC,
funkcjonariusze powiadamiają Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. W
takiej sytuacji kara wynosi 2090zł w przypadku samochodów
osobowych, 3340zł przy samochodach ciężarowych lub autobusach i 420 zł
w przypadku innych pojazdów.
Czy za brudne tablice rejestracyjne można dostać mandat?
Prawo o ruchu drogowym nie precyzuje postępowania w przypadku brudnych
tablic, np. zachlapanych przez błoto. Prawo zabrania kierowcy
zasłaniania tablic rejestracyjnych. Grozi za to mandat w wysokości 100
zł. Nie dostaje się jednak punktów karnych. Policja może ukarać
kierowcę ze nieczytelne tablice rejestracyjne, które są np.
zabrudzone błotem tak jak w przypadku ich zasłaniania.
Jakie są zasady ruchu na skrzyżowaniu?
W dużych miastach
nagminną praktyką jest blokowanie skrzyżowań. Często pojazdy,
które wjechały na skrzyżowanie, mimo że nie mogły ruszyć dalej,
by je opuścić, blokują ruch samochodom, którym zapaliło się już
zielone światło. Sytuacja taka powoduje często olbrzymie korki i
zdenerwowanie kierowców. Jaka grozi kara za takie zachowanie?
Zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym, kierowca, zbliżając się do skrzyżowania, musi
zachować szczególną ostrożność. Włąśnie w takich miejscach
dochodzi do wileu wypadków, potrąceń pieszych czy kolizji.
Zachowanie szczególnej ostrożności powinno wiązać się z
dokładnym obserwowaniem całego skrzyżowania, a także tego, co znajduje
się bezpośrednio za nim.
Prawo o ruchu drogowym określa, że kierowca nie może wjechać na
skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub na nim nie ma miejsca do
kontynuowania jazdy. W praktyce przepis ten jest często lekceważony
przez wilu kierujących. Policja ma prawo w takim przypadku nałożyć
mandat w wysokości 300 zł. Kara ta nie może być w żadnym razie
mniejsza, nie ma jednak punktów karnych za to wykroczenie.
Czy trzeba wskazać osobę, która kierowała samochodem podczas wykroczenia?
Na zdjęciu z fotoradaru nie
widać, kto prowadzi samochód w momencie wykroczenia. Jako
właściciel pojazdu powinien wskazać sprawcę. Czy można jednak
odmówić wskazania osoby kierującej samochodem? Co grozi za
nieujawnienie sprawcy wykroczenia?
Właściciel pojazdu jest obowiązany wskazać, na żądanie
uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w
czasie, gdy zostało popełnione wykroczenie, które zarejestrował
fotoradar. Przepisy określają, że z takiego obowiązku jest zwolniony
tylko w sytuacji, w której pojazd został użyty wbrew jego woli i
wiedzy przez nieznaną osobę i nie mógł temu zapobiec. Jest tak
wtedy, gdy po prostu nie jest w stanie wskazać takiej osoby. Może tak
być gdy samochód został skradziony. Niewskazanie osoby,
która prowadziła pojazd, może natomiast zakończyć się
wymierzeniam grzywny w wysokości do 500 zł. W takiej sytuacji kara
przysługuje nie za wykroczenie, np. przekroczenie prędkości, ale za
niewskazanie sprawcy. Nie są przyznawane punkty karne.
Czy podczas nauki jazdy kursant odpowiada za kolizję?
Podczas jazdy na mieście zauważyłem,
że samochód nauki jazdy poruszał się z szybkością większą niż
dopuszczalna. Dojeżdżając do skrzyżowania późno hamował przed
zakrętem w prawo, tak że omal nie spowodował wypadku z innym
samochodem. Instruktor ma co prawda hamulec, ale jego użycie, np na
śliskiej nawierzchni, może być również niebezpiecznie. Czy w
związku z tym kursant odpowiada za spowodowanie np. stłuczki, tak jak
inni uczestnicy ruchu drogowego?
Kursant może odpowiadać za kolizję czy nawet wykroczenia drogowe na
takich samych zasadach jak kierowcy posiadający prawo jazdy.
Zgodnie z prawem o ruchu drogowym , kierującym jest nie tylko
osoba, która ma odpowiednie uprawnienia. Jest nim także ten, kto
odbywa, w ramach szkolenia, naukę jazdy odpowiednio przystosowanym
pojazdem pod nadzorem instruktora. Przepis ten określa również,
że kierującym jest osoba zdająca egzamin na prawo jazdy.
Instruktor może z kolei ponieść odpowiedzialność za zdarzenie, jeżeli
było one konsekwencją wydanego polecenia. Policja może też uznać na
miejscu np. kolizji , że zbyt późno zareagował na niewłaściwe
zachowanie kursanta.
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL